sobota, 3 października 2015

Wieczór Panieński

Właśnie zrealizował się kolejny etap przygotowań do wesela -  "Wieczór Panieński". Głównym organizatorem i sponsorem całej imprezy była Dorota. Oczywiście wszystko
w tajemnicy przed Natalią. Konsultantami byliśmy my.  Dorota przygotowała wszystko, dekoracje, zabawy, gadżety, atrakcje i menu.

Oczywiście ogromnie się przy tym stresowała, a pytań typu, czy wszystko mam i czy jest dobrze - nie było końca. Dorota jest perfekcjonistka, z góry zakłada, że wszystko musi
być na najwyższym poziomie, bez liczenia się z kosztami. 
Gadżety, oczywiście zostały dobrane stosownie do okoliczności........
i dorosłości uczestniczek. A były nimi zaproszone siostry, kuzynki i szwagierki. Na imprezę stawiły się w komplecie. Po kilku godzinnej zabawie w domu, w którym "wapniaki" nie uczestniczyły (dlatego nie ma fotek), pod dom podjechała limuzyna. A w niej elegancki szofer, butelka szampana i miejsce dla wesołego towarzystwa....
Trasa przejazdu była tak zaplanowana by przyszła Panna Młoda mogła zwiedzić miejsca związane z ostatnimi czasami panieńskiej swobody. 
Na końcu tej trasy znalazł się lokal z muzyką i zarezerwowaną lożą, tortem, napitkami, przegryzkami i .... zabawą dla panien. Co to było? Nie wiem, bo nie jestem panną,
a całość stało się tajemnicą pań i panien.