niedziela, 26 sierpnia 2012

Czasem

Życie składa się z szczegółów. Podziwiamy, panoramy, perspektywy, ogromne przestrzenie, a obok nas są stare, odrapane, nieudolnie pomalowane polewaczki, czajniki, zegary, szyldy i inne przedmioty, składające się na naszą codzienność, których nie dostrzegamy, bo są codziennością, bo są brzydkie, ale one są … tak po prostu obok nas. 


 Suszarka lub sznur z praniem, codzienność, ale tak wpatrując się w kolory i w to co na nich wisi to.... 
Czasem dostrzeżemy w nich samych siebie, bo przecież należą do nas...... 

Czasem jesteśmy sentymentalni, cenimy wspomnienia i wszystko co z nimi jest związane. Miłe wspomnienia zachowujemy w pamięci i w przedmiotach. 
Czasem wracamy do dzieciństwa, do wspomnień i do zabawek, które ktoś kiedyś wyrzucił na śmietnik życia ..... A może to my sami? 
Czasem odcinamy się od tego co zbudowaliśmy, odcinamy się od korzeni, rodziny, przyjaciół i znajomych zostawiając za sobą ruiny.......


Czasem wpadamy w otchłań, czarną dziurę, w miejsce z którego nie ma powrotu, nie ma rodziny, przyjaciół, znajomych, wspomnień, naszych ulubionych rzeczy. Tam jesteśmy sami, sami..... i znikąd pomocy, pomocy ........





A przecież chodzi o to by trzymać się razem ...........................