niedziela, 28 sierpnia 2011

Staram się!

Moje starania mają na celu przygotowanie udanych wakacji. Kupiłem już mapy i przewodniki, oczywiście w sklepach internetowych, wzmocniłem swoje wyposażenie foto (,to raczej moje zabawki). Kupiłem nowy obiektyw (10-24) oraz filtry, a całość spakowałem do nowego foto plecaka. Filtrów jeszcze nigdy nie używałem, więc robię kilka próbek z filtrem polaryzacyjnym: 




Ładne chmurki mi wyszły, ale to dopiero za którymś razem. Te wcześniejsze były jakieś takie nienaturalne. Sygnał, że muszę uważać na wakacjach, by nie zepsuć sobie wspomnień.





Byłbym zapomniał, zabezpieczając się przed zepsuciem "wspomnień" kupiłem również całą kolekcję książek, poradników, dla fotoamatorów. Strach myśleć, co żona powie jak się dowie ile mnie to kosztowało.By nie było egoistycznie w prezencie dla żony sfotografowałem kwiatek z naszego ogródka



Na wakacje jedziemy za kilka dni, właściwie to już jesteśmy spakowani. Po raz pierwszy na wakacje nie jedziemy w komplecie, Dorotka postanowiła zostać w Poznaniu. Celem naszego wyjazdy to kraje nadbałtyckie: Litwa, Łotwa, Estonia - trasa dookoła namalowana pisakiem na mapie.

Nie ukrywam, że boję się tego wyjazdu. Boje się dróg, policji łapiącej obcokrajowców, kempingów, które mogą być pozamykane i pogody. 
Wszak to już wrzesień - a my jedziemy na północ! A jak będzie mróz? 
Jest jeszcze jedna niewiadoma: termin obrony pracy magisterskiej Natalii, a tym samym na jak długo jedziemy? Czy uda się zrobić cała pętle zaznaczoną na mapie?